Dopiero chwaliłam umiar w zakupach i dbanie o to, aby nie przesadzać z zakupami (i nie marnować nadmiaru), a już chwilę potem stoję przed straganem - prawdziwie wiosennym w swoim anturażu - i ładuję do torby: 1,5kg rabarbaru, 6 pęczków szpinaku, 4 pęczki szczawiu, rzodkiewki, szczypior, młodą marchew z nacią.
Dopiero w domu robi mi się trochę gorąco; zdaję sobie sprawę, że wszelka zielenina zaraz straci świeżość i to wszystko trzeba szybko umyć i coś z tym zrobić.
Rabarbar przetwarzamy więc w pyszny, szybki i bezglutenowy deser z ograniczoną ilością cukru (tutaj jego brakiem - używamy ksylitolu), nać marchwi blendujemy na pesto ze słonecznikiem, szczaw i szpinak moczą się w wielkim garze z wodą i zaraz zabieram się za ich dokładne mycie i krojenie, ale zanim to zrobię, to proszę bardzo, oto przepis na nasz rabarbarowy deser :)
PS. Owies sam w sobie nie zawiera glutenu, ale często jest pakowany w miejscach gdzie przetwarzane są także inne, także glutenowe zboża, więc jeśli cierpisz na nadwrażliwość na gluten bądź celiakię - wybierz płatki owsiane bezglutenowe. W pozostałych przypadkach - jeśli nie masz zdiagnozowanej medycznie żadnej choroby związanej z glutenem i chcesz po prostu ograniczyć gluten w deserze - zwykłe, sklepowe płatki z śladową ilością glutenu na pewno będą w porządku :)
Rabarbar pod kruszonką - bez glutenu
Nadzienie:- 700g rabarbaru
- 1 łyżka świeżego, drobno posiekanego imbiru
- skórka z 1 cytryny
- łyżka soku z cytryny
- 2 łyżki ksylitolu (lub cukru trzcinowego)
- 1 kopiasta łyżka mąki kukurydzianej
- 1 łyżka masła
Kruszonka:
- 1,5 szklanki płatków owsianych górskich
- 1/2 szklanki mąki kukurydzianej
- 100g zimnego masła
- 1/2 szklaki ksylitolu (lub cukru trzcinowego)
- duża szczypta soli
Rabarbar obieramy ze skórki i kroimy na kawałki wielkości 1 cm. Wrzucamy do miski, dodajemy sok z cytryny, skórkę, posiekany, świeży imbir. Zasypujemy ksylitolem lub cukrem. Mieszamy i odstawiamy na 10 minut, aby rabarbar puścił sok.
W tym czasie przygotowujemy kruszonkę. 0,5 szklanki płatków owsianych blendujemy na drobną mączkę. Wrzucamy ją do miski wraz z pozostałymi składnikami kruszonki: całymi płatkami, mąką kukurydzianą, masłem, ksylitolem i solą. Zagniatamy szybko w jednolitą kulę, umieszczamy w misce przykrytej talerzem i wkładamy do lodówki na 30 minut.
Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C.
Dużą formę żaroodporną smarujemy cienko masłem. Resztę masła do nadzienia (niecała łyżka) rozpuszczamy w rondlu na średnim ogniu. Wrzucamy zawartość miski z rabarbarem, dodajemy łyżkę mąki kukurydzianej i dokładnie mieszamy, gotujemy na średnim ogniu przez 5 minut pilnując aby sok za szybko nie odparował i aby rabarbar się nie przypalił.
Rabarbar przekładamy do wysmarowanej formy, wyrównujemy, wierzch posypujemy rozdrobnioną w palcach kruszonką. Pieczemy 35 minut, aż wierzch będzie zarumieniony. Podajemy z jogurtem albo z kulką lodów waniliowych.