5 listopada 2008

Weekendowa Piekarnia, odc.6 pt."Chleb oliwkowy"



W tym tygodniu mam ogromną przyjemność poprowadzić Weekendową Piekarnię. Przyznam na wstępie, że piekę niedługo. Choć zaczęłam piec chleby trzy lata temu, to ten pierwszy zapał nie trwał długo, po pół roku udanego pieczenia nadeszła wiosna a z nią koniec okresu grzewczego i śmierć zakwasu. Jakoś trudno mi się było zabrać znów za pieczenie. Po dwóch latach przerwy w październiku br. wyhodowałam nowy zakwas a robiąc to, zdeklarowałam sie niejako że będę ten chleb piec, biorąc odpowiedzialność za życie i przetrwanie tej kolonii dzikich drożdży..
Jednak mimo, że zakwas ma się dobrze, nie mam odwagi jeszcze upubliczniać jego dzieł, ponieważ nie do końca mu jeszcze ufam :)
Dlatego w tym tygodniu zaproponuję bardzo prosty chleb drożdżowy, który od dłuższego czasu chcę upiec ze względu na aromat jaki musi mieć - jest to chleb oliwkowy. Mam nadzieję, że wspólne pieczenie zaowocuje pysznymi wypiekami, dobrą zabawą i udaną rekreacją kuchenną :)

Aby się upewnić czy przepis jest dobry i nie wywiezie naszej Piekarni w pole dziś o świcie upiekłam ten chleb. Wyszły mi przepyszne dwa bochenki, o typowej strukturze drożdżowego pieczywa. Użyłam 300 g mieszanych oliwek (kalamata i małe zielone) z pestkami, po wydrylowaniu musiało ich być więc trochę mniej. Mam gotową miarkę cup / ml / pts/ floz w jednym a więc mogę powiedzieć, że wg niej cup to 240 ml.



Chleb oliwkowy
Olive Bread autorstwa Carol Field. Przepis pochodzi ze zbiorów nowojorskiej szkoły De Gustibus, (w której autorka była jedną z wykładowczyń) wydanych w formie książki, którą dostałam od mojej drogiej przyjaciółki na urodziny :)

"Ten chleb w zasadzie trudno zrobić ręcznie, ponieważ oliwki muszą być wystarczająco wygniecione aby uwolniły swój aromat do chlebowego ciasta. Malakser robi to idealnie."-C.F.

• 3/4 filiżanki (cup) cieplej wody (40-45 st.Celsjusza)
• 3 1/2 łyżeczki drożdży instant
• 1/4 filiżanki (cup) oliwy z oliwek + odrobina do posmarowania miski
• 340 g (12 ounces) zielonych oliwek sycylijskich (duże zielone oliwki o średnio zwięzłym miąższu)
lub 170g (6 ounces) małych, czarnych oliwek liguryjskich lub 170g (6 ounces) małych zielonych oliwek, UWAGA: waga dot. oliwek kupionych na wagę, z pestkami, wydrylowane będą na pewno lżejsze
• dodatkowo kilka oliwek do dekoracji
• 3 3/4 filiżanek (cups) mąki pszennej + 1/3 filiżanki do zagniatania
• 1 1/2 łyżeczki soli
• ok. 1/3 filiżanki (cup) mąki kukurydzianej

Do miski od malaksera z zamontowanym wiosłem wlać ciepłą wodę, wymieszać z drożdżami o zostawić na 10 minut.
Dodać 1/4 filiżanki oliwy i wymieszać. Dodać wypestkowane oliwki, mąkę, sól i miksować na najniższej prędkości przez 2 minuty.
Wiosła zastąpić hakami. Ugniatać na najniższej prędkości przez ok.3 minuty (dopóki oliwki będa rozgniecione i uwolnią swój aromat). Jeśli to konieczne, można dodać 1 1/2 łyżeczki ciepłej wody.
Stolnicę posypać mąką, wyjąć ciasto i zagniatać ręcznie przez 2 minuty (ciasto powinno być w miarę zwięzłe). Powinno być miękkie ale nie gładkie soft but never smooth.
Lekko naoliwić miskę, włożyć do niej ciasto, przykryć folią spożywczą i odłożyć w ciepłe miejsce na 1 godzinę (lub dopóki ciasto nie podwoi objętości). Podzielić ciasto na dwie równe części, a następnie każdą część złożyć na trzy.
Na lekko omączonej powierzchni położyć jedną część ciasta, przy pomocy rąk wałkować ("turlać" :) ciasto w swoją stronę, dociskając kciukami tak aby był odpowiedni nacisk na wałek ciasta - roll the dough toward you, using your thumbs to guide the dough and create tension in the rolling process . Przy pomocy obydwu rąk uformować w kształt cygara - środek powinien być grubszy a obydwa końce trochę cieńsze. To samo zrobić z drugą połową ciasta.
Dwa arkusze papieru do pieczenia lekko naoliwić i wysypać odrobiną mąki kukurydzianej.
Umieścić bochenki na arkuszach, przy pomocy ostrego noża naciąć powierzchnię ciasta w krzyżyki. Delikatnie wcisnąć w wierzch bochenków oliwki zachowane do dekoracji. Przykryć czystą ściereczką i odłożyć na godzinę w zaciszne i ciepłe miejsce :)
Piekarnik rozgrzać do temperatury 200 stopni Celsjusza.
(jeśli używasz kamienia, włóż go do piekarnika aby rozgrzać porządnie, 30 minut przed pieczeniem. wysyp go mąką kukurydzianą zaraz przed wrzuceniem na niego bochenków chleba).
Włożyć chleby do nagrzanego piekarnika i piec 40 minut (póki skórka nie będzie złocisto-brązowa - przyp.tłumacza: w moim piecu to marzenie ściętej głowy, eh, ale liczę na wasze piękne, złociste bochenki :).
Ostudzić na kratce.


Przetłumaczyłam przepis słowo w słowo, mam nadzieję że zrozumiale. Z przepisu wyjdą prawdopodobnie maleńkie chleby, tudzież duże bułki (niecały kilogram mąki).
Mam nadzieję, że wspólne pieczenie się uda! Oczywiście w sobotę będę piekła znowu, bo z dzisiejszego pieczenia została mała piętka..

Tutaj informacje o zasadach funkcjonowania Weekendowej Piekarni.

Tutaj do pobrania kod banerka:

32 komentarze:

Liska pisze...

Cudny banerek :-)

Ela pisze...

Ariciu, ja niestety z braku czasu udzialu nie wezme (i to az do stycznia ):( Ale chcialam Ci powiedziec, ze banner podoba mi sie bardzo, bardzo. Jestes bardzo zdolna :)

margot pisze...

śliczny banner
A ja muszę jutro kupić oliwki ,bo mam za mało

Aaricia pisze...

Ojej, dziękuję i cieszę się, że banerek ma powodzenie :) Bardzo przyjemnie mi się go robiła dla tak szczytnego celu :)
Elu, szkoda, że Cię nie będzie w naszej Piekarni. Mam nadzieję, że chociaż na blogu będziesz dawała znaki życia ( wsumie to chyba musisz, wszak przed nami Orzechowy Tydzień).
Margot, to fakt, tych oliwek strasznie dużo w tym chlebie! Co to wyjdzie to ja nie wim... :) Ja kupiłam małe zielone na pół z czarnymi Kalamata, innych nie było, trudno, będą takie i już :)

Tilianara pisze...

Ja tym razem też spróbuję swoich sił z pieczeniem chlebka :)
Tylko napisz jaką pojemność ma filiżanka (cup), bo jeśli to przepis z amerykańskiej książki to tam to jest chyba 240 ml a nie 250 ml?

Aaricia pisze...

Tilianaro, już uzupełniłam wpis o informację dot. cupsa (240 ml). Pozdrawiam i życzę udanych wypieków!

margot pisze...

Bardzo pięknie wygląda da ten chleb
Ja będę piekła jutro lub pojutrze

Aaricia pisze...

Chlebek jest ładny, to fakt i bardzo dobry - ma wyrazisty, wytrawny posmak oliwek i ciemny kolor a do tego jest miękki i delikatny. Na pewno upiekę go razem ze wszystkimi w weekend jeszcze raz :) Martwiłam się czy nie będzie za rzadki od oliwek - wg mnie trzeba ocenić czy oliwki nie są za mokre (odsączyć je maksymalnie, ciasto po zagnieceniu w malakserze było bardzo lepkie ale podczas ręcznego zagniatania doszło jeszcze przewidziane w przepisie 1/3 fil. mąki i było ok - bardzo miękkie i tylko trochę lepkie.

Karolina Beaudet pisze...

Przecudny banner!!! A chlebek dokładnie w moim typie, więc postaram się zrobić. Chciałam się tylko upewnic co do mąki kukurydzianej, chodzi o corn meal czy corn starch (skrobię kukurydzianą))?

Aaricia pisze...

Karolciu, cieszę się, że będziemy wspólnie piec :)
W przepisie chodzi o mąkę kukurydzianą - corn meal, służy ona do posypania lekko natłuszczonego papieru do pieczenia. Nie wiem czy nie wystarczyłby sam papier - nie sprawdzałam i zrobiłam tak jak Carol Field nakazała :))

Karolina Beaudet pisze...

ups..nie doczytałam przepisu, myślałam, że dodajemy ją do ciasta. W takim razie pewnie wystarczy sam papier. Dzięki za szybką odpowiedź :-)

atina pisze...

Baner jest śliczny bardzo mi się podoba:) Chlebek też wygląda zachęcająco, ja oczywiście się zapisuję, tylko oliwki muszę kupić, bo ani jednej nie mam w domku;) Pozdrawiam serdecznie

Tatter pisze...

Aariciu...wielkie brawa za banner...jest sliczny i bardzo do nas pasuje, tzn. do Weekendowej Piekarni.

Twojemu chlebkowi takze niczego nie brakuje. 300g oliwek po wydrylowaniu to jakies 120-130g
czyli w sam raz na ilosc ciasta z przepisu (jakos nie moglam sobie wyobrazic chleba z 500g maki i 300g oliwek ;D)

Dziekuje, ze zechcialas objac piecze nad Piekarnia w tym tygodniu :D

Aaricia pisze...

Już nie mogę się doczekać na Wasze wypieki.
Co do ilości oliwek - widocznie te sycylijskie oliwki są jakieś bardziej zwarte i suche skoro autorka zaleca użyć aż 340g. Natomiast małe zielone oliwki, lub czarne mają być w proporcjach o połowę mniejszych - prawdopodobnie przez to że są bardziej mokre.
Żałuję, że nie mam dostępu do tych dużych sycylijskich bo bym po prostu przetestowała we własnej kuchni czy wyjdzie chleb z takich dziwacznych proporcji.. :)

Tilianara pisze...

Banerek już zamieściłam i dzięki za informację o pojemności cup :) Już nie mogę się doczekać niedzieli kiedy będę piekła ten chlebek :)

kasiac pisze...

Chlebek piękny, taki zgrabny, na pewno jest pyszny, ale nie dam rady w ten weekend. Oprócz przygotowania imprezy urodzinowej Synka, mam jeszcze do skończenia terminową robotę :-( Szkoda...

margot pisze...

Bardzo smaczny ten chlebek ,jeden już zjedliśmy ,drugi schowałam ,bo już jest za ciemno robić zdjęcia...
Aaricia dziękuje ,że zechciałaś być gospodynią Weekendowej Piekarni i wybrałaś taki pyszny chleb
pozdrawiam

Ewelina Majdak pisze...

Ja sie przylaczam mam nadzieje ze nie jest za pozno! Tylko prosze prosze poczekaj do poniedzialku na moje wypociny, bo w domu nie mam jeszcze dostepu do netu i w weekend nie bede miala skad nadawac. Wysle w poniedzialek z pracy! :)

agata pisze...

pierwszy raz dołączam się do piekarni :)

Aaricia pisze...

Dziewczyny, ciekawa jestem Waszych wypieków!
Margot, super, że Wam smakował :) A ile oliwek w końcu dałaś?
Kasiu C szkoda, że nie dasz rady teraz, ale dzięki Margot Weekendowa Piekarnia jak na razie kręci się co tydzień, więc jeszcze nie jedno wspólne pieczenie przed nami :)

Aaricia pisze...

Polko, zaczekamy na Ciebie :)

agata pisze...

jeszcze nie smakował, moje bochenki dochodzą w piekarniku... pachną obłędnie :) zapach oliwek miesza się u mnie dziś z zapachem kokosów, wszak kokosanki upiekłam :)
jutro zdam relację z chleba :)

margot pisze...

Aaricia dałam małe ,zielone oliwki -tak ok 120 g ,tzn waga była 150 g ale jak je odsączyłam na papierowych reczinikach przez 2 godziny to ważyły już mniej

atina pisze...

ja juz upiekłam :) Pyszny chlebek wybrałaś:) Pozdrawiam

Tilianara pisze...

A na jaki mail wysłać do Ciebie link? Na Kuchni Alicji podane było by wysyłać maile do gospodarza z danego tygodnia, a ja jakoś nie mogę znaleźć Twojego maila :)

agata pisze...

zapytam nieśmiało, czy będziesz robiła podsumowanie Piekarni? czy wysyłać nasze efekty i nieefekty na maila?

Aaricia pisze...

Do tej pory Margot zawsze robiła podsumowanie, także wszystkie efekty wspólnego pieczenia w postaci linka, nazwy bloga i nazwy piekarza trzeba wysyłać na jej maila.
Cieszę się, że razem piekłyśmy i dziękuję Wam za zaangażowanie!

Olasz77 pisze...

Pieklam Twoj chleb dzis w nocy Aariciu. Pachnie oblednie, ale chyba cos zle zrobilam, bo mi znow wyszly placki zamiast bochenkow :) Wmowie moim panom, ze to panini ;) O! widze juz, corn meal, nie starch, nie doczytalam w komentarzach :D Dziekuje za zmotywowanie mnie do podjecia tej nierownej walki ;)

Karolina Beaudet pisze...

Zrobiłam:-) Użyłam oliwek Kalamata i dodałam śweży rozmaryn. Wyszedł przepyszny!!!

margot pisze...

Tak ja zrobię podsumowanie ,żeby bylo w jednym miejscu ,jutro będzie
pozdrawiam wszystkich

Aaricia pisze...

Olu, naprawdę nie wiem co mogło pójść nie tak.. Oliwki były dobrze rozdrobnione w czasie uganiatania ( u mnie niektóre to na miazgę, przez co chlebek był lekko brunatno-szary w kolorze).
Karolciu, czekam z niecierpliwością na fotki udanego wypieku :)
Margot, dziękuję, że organizujesz wspólne pieczenie - sprawai mi to ogromną frajdę!
Bardzo, bardzo serdecznie dziękuję wszystkim uczestnikom weekendowego pieczenia. Cieszę się, że mogłyśmy razem piec i mam nadzieję, że chleb oliwkowy chociaż raz jeszcze pojawi się w Waszych domach :)
Już się nie mogę doczekać nowego weekendu :)

Mysza pisze...

Czy wiecie co się dzieje z Tatter?